niedziela, 19 maja 2013

Rozdział drugi nazwany początkiem

Zabiegani, zagubieni.
Ludzie.
Ci, którzy boją się pomóc innym.
Jedna z nich była inna.
Ona jedna.
*
Kolejny pochmurny poranek. Co prawda, słońce próbowało przebić się przez barierę chmur, jednak kiepskie były tego rezultaty. Dlatego co chwilę oświetlało tłumy ludzi, próbując zwrócić na siebie uwagę. Bezskutecznie. Tym razem w oknie kamienicy na pierwszym piętrze siedziała jedna z sióstr.
Tylko jedna.
Nie uśmiechała się.
Dziewczynka z dwoma twarzowymi kucykami.
Ubrana w niebieskawą, starą sukienkę.
Maja.
Próbowała naśladować starszą, która niegdyś przesiadywała obok niej, wyraźnie przyglądając się otoczeniu. Wsłuchiwała się w stukot setek, tysięcy obcasów, chcąc wyłapać ten jeden charakterystyczny dzwięk butów siostry. Dużo czasu minęło odkąd po raz ostatni razem siedziały na antresoli warszawskiej kamienicy, w zimne wieczory, pijąc gorącą herbatę przygotowaną specjalnie przez Idę, starszą z sióstr. Jej jedyną przyjaciółkę, osobę, która wiedziała o niej wszystko. 
Czekała na nią. Jak co dzień. Czekała, by chwilę później, słysząc już charakterystyczny dzwięk, pchnąć ciężkie drzwi oddzielające wnętrze kamienicy od podwórka i wybiec rzucając się się prosto w jej ramiona, wtulając się w jej gęste brązowe włosy.  By choć przez chwilę czuć się bezpiecznie. 
Ta scena wdarła się do codziennego planu dziewczynek, stawając się najważniejszym momentem dnia młodszej. Uśmiech pojawiający się na jej twarzy, był szczery. Taki uśmiech, jaki rzadko pojawiał się na twarzy osoby dorosłej. Prawdziwy.

Podjęłam decyzje. Teraz albo nigdy. Podeszłam do starych dębowych drzwi, za którymi przed chwilą zniknęły dwie siostry. Zaczęłam się im przyglądać, chcąc ocenić 'przeciwnika'. Po dokładnych oględzinach nacisnęłam starą klamkę, która znajdowała się na wysokości mojej twarzy. Pchnęłam wrota mocno, wchodząc do świata oderwanego od rzeczywistości.
Tego dnia po raz ostatni.
Ostatni raz dwie postaci siedziały w oknie.
Żadna z nich nie mogła tego przewidzieć.
Nikt nie był w stanie przewidzieć przyszłości.
Nikt oprócz mnie.
Ja wiedziałam.
Wiedziałam co się stanie z dwoma dziewczynkami w niebieskawych sukienkach.


_________________________________________________________________________
Dziękuje za wszystkie komentarze i wenę jaką mi przysłałyście! Dzięki temu, po licznych poprawkach dodaje kolejny, drugi już rozdział :)
Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu, mimo że wyszedł jeszcze krótszy od tamtych dwóch partów.
Wiem i zdaję sobie sprawę z tego że nie jest idealny jak poprzednie.
Życzę miłego czytania i tradycyjnie proszę o opinie :D /Ann.

19 komentarzy:

  1. Jest bardzo fajnie. Tylko dlaczego tak krótko. Zaczęłam czytać, a tu już koniec. Tajemnicze siostry? Widzę, że mają ze sobą rewelacyjny kontakt. Taka siostra to prawdziwy skarb. Rozdział tak samo jak poprzednie również intrygujący. Co zrobi główna bohaterka? Co powie siostrą? Pozdrawiam. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuuuje Kochana za komentarz.
    Niestety wiem, że krótko, ale chyba dłużej nie potrafie. Następnym razem spróbuję złożyć dwie części w jeden rozdział ... Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde i znów tajemniczo :P dodaj więcej szczegółów, bo zaraz padnę z niewiedzy :P
    czytało się mega przyjemnie i czekam na więcej xD
    gorąco pozdrawiam i duuużo weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że mój cel został osiągnięty :p
      Dziekuje za wene :* i również pozdrawiam!

      Usuń
  4. I znowu tajemnica!! Kim jest ta dziewczyna i jak zmieni życie sióstr?!
    Czemu tak krótko, ja nie wytrzymam !
    Dodaj coś szybciej, bo to cudowne ! :**
    czekam na kolejny rozdział :D
    życzę weny i pozdrawiam ! :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjj... Coś czuje ze nie szybko odpowiem na Twoje pytania :) Troche trzeba poczekać. Rozdział niestety sam się nie napisze :p
      Obiecuje, następny będzie dłuższy :)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  5. Łaaaaaaaaaaaaa, jestem człowiek bardzo niecierpliwy, dlatego te wszystkie tajemnice i zagadki są dla mnie prawdziwą torturą! :D Mam nadzieję, że szybko dodasz coś nowego i parę kart zostanie odkrytych, bo ja mam tak dużo pytań, że ... ach! :D I dlaczego ten ktoś na końcu wie co się stanie, a ja nie wiem? To niesprawiedliwe! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż ... Nie wszystko w życiu musi być sprawiedliwe :P
      Cos czuje ze dowiesz sie duuzo w nastepnym rozdziale :)

      Usuń
    2. czekam w takim razie! :)

      Usuń
  6. Ech, jej no. Mam jak Alice, zdecydowanie, torturujesz mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, przepraszam, przepraszam juz wiece nie bede :P

      Usuń
  7. Ojej... znów nic się nie wyjaśniło:P
    Trzymasz nas w niepewności, a my jesteśmy tak okropnie ciekawe!
    Wyróżnia się to Twoje opowiadanie na tle innych, ale dbając o nasze nerwy - dodaj następnym razem jakieś ciekawe szczegóły:)
    Pozdrawiam i weny życzę:) Pisz szybciutko, bo nie kogę się już doczekać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dooobrze ... od tej pory spróbuję bardziej dbać o wasze biedne, zszargane już wieloma opowiadaniami nerwy :P
      Mam nadzieję że kolejny rozdział się spodoba, bo troche się rzeczy wyjaśni :D
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!

      Usuń
  8. Bardzo, bardzo fajnie. :D
    Tylko co stało się z tymi siostrami, nie wskazuje to na nic miłego. :(((
    zapraszam na nowy 13 rozdział.
    skijupingforever.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co się stanie z siostrami, zobaczysz w następnym parcie ... :D
      Wpadnę jeszcze dziś :*
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!

      Usuń
  9. Muszę przyznać, że z odcinka na odcinek ta historia robi się coraz bardziej tajemnicza i nieprzewidywalna. No i zdecydowanie oryginalna. Myślałam, że tylko prolog będzie utrzymany w takiej niezwykłej, zagadkowej atmosferze, ale zarówno pierwszy, jak i drugi rozdział zdecydowanie trzymają ten sam niezwykły ton. W sumie bardziej poznajemy te dwie siostry, które łączy niesamowita więź i widać, że dla tej małej, ta starsza jest całym światem. Tylko wciąż poza takim malutkim aspektem ich życia, które z całą pewnością nie jest usłane różami, wręcz przeciwnie, nic o nich nie wiemy. Nie wiemy czemu zostały zdane same na siebie i kim tak naprawdę są. Przyznam, że bardzo mnie to ciekawi. Tak samo jak ta bohaterka z narracji pierwszoosobowej. Podejrzewam, że to ta sama, która była w prologu, ale w tym rozdziale nie wydaje się już takim postronnym obserwatorem, jakim wydała mi się wówczas, teraz zdaje się wiedzieć znacznie więcej, być w jakiś sposób powiązana z dalszymi wydarzeniami i losem sióstr.
    Zaintrygowałaś mnie i to bardzo, bardzo. Uwielbiam tą zagadkowość tej historii.
    Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz! :D
      I zapraszam dziś :D

      Usuń
  10. Nadrobiłam o dziwo niezbyt wielkie zaległości!
    Dziękuję za komentarz i pozostawienie mi linka tutaj do opowiadania!
    Intrygująco, tajemniczo, i tak jak większość dziewczyn pisze - świetnie grasz nam na nerwach, torturujesz nas swoją tajemniczością.
    Co z siostrami, kto tam jeszcze będzie itp.
    Za dużo pytań mi narosło w głowie, ale zdecydowanie będę tutaj wchodzić, ba muszę :)
    Pozdrawiam ciepło i weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za komentarz i opinie.
      Również pozdrawiam! :*

      Usuń